poniedziałek, 27 lipca 2015

Niezwykła historia Niedźwiedzia Wojtka- książka oparta na autentycznych faktach


Park Jordana zrobił na nas ogromne wrażenie, ale jeszcze większe pomnik niedźwiedzia usytuowany w centrum parku…

Jakież było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że To Wojtek  - Niedźwiedź, który pod Monte Cassino nosił polskim żołnierzom pociski artyleryjskie.  



Historia Wojtka bardzo mnie zaciekawiła, więc  postanowiłam zgłębić wiedzę na jego temat, na  początku sięgając do Internetu. 

Tu  znalazłam mnóstwo ciekawych informacji i zdjęć m.in. : http://www.niedzwiedzwojtek.pl/ i film https://www.youtube.com/watch?v=2vgrsF_b-C4.

Zdecydowałam również zapoznać Oliwkę z historią sympatycznego misia, ale nie na podstawie filmu, tylko na podstawie książki - Dziadek i Niedźwiadek 
Łukasza Wierzbickiego.

Dlaczego?

Ponieważ historia Misia Wojtka brzmi jak bajka...  Opowiedziana jest ustami  weterana wojennego, dziadka, który osobiście poznał niedźwiadka, a teraz opowiada historię wnuczce.


W książce znajdziemy mnóstwo śmiesznych, zabawnych, poważnych, pouczających… sytuacji z życia głównego bohatera.




Polecam ją  rodzicom i  dzieciom do wspólnego czytania. Może być również wstępem do opowieści o zawiłych losach polskich żołnierzy .


 Sami zdecydujcie czy warto zapoznać dziecko z historią Wojtka?

sobota, 25 lipca 2015

Park Jordana w Krakowie

Wczoraj zrobiło się nieco chłodniej, więc postanowiłam zabrać Oliwkę do Krakowa. 
Tym razem chciałam jej pokazać niezwykłe miejsce , a mianowicie Park Jordana

Nazwa parku pochodzi od imienia i nazwiska znanego w Polsce i w Ameryce lekarza położnictwa i ginekologii  Henryka Jordana, który dzięki uporowi i wrodzonej życiowej energii przyczynił się do powstania ogólnodostępnego  parku gier i zabaw ruchowych dla dzieci i młodzieży w Krakowie.

Jordan znaczną część swojego życia poświęcił wpływowi higieny na stan zdrowia. Doskonale wiedział, że zdrowie uzależnione jest od sprawności fizycznej. W sferze higieny szukał możliwości wyprowadzania młodzieży na zewnątrz budynków z ciasnych i dusznych sal.  Szukał zatem miejsca, w którym młodzież mogłaby przez cały rok i bez opłat uprawiać ćwiczenia fizyczne. W końcu znalazł odpowiedni teren ,blisko Błoń krakowskich. Z jego inicjatyw najpierw posadzono drzewa, a potem powstało 12 boisk dla różnego rodzaju ćwiczeń, gier i zabaw. Boiska wyposażono  w najnowocześniejszy sprzęt przywieziony z zachodu.  Dbał  o atrakcyjność ćwiczeń i zabaw na świeżym powietrzu, wykonywanych na przyrządach i odpowiednich do wieku chłopców i dziewczynek.

Podczas spaceru w parku znajdziemy popiersia sławnych ludzi kultury, sztuki, literatury, muzyki, filozofii itp., których na początku było 22, a po II wojnie światowej ocalało tylko 14. Natomiast w latach 1998-2009 powstawały kolejne popiersia sławnych osób.



Przez te kilkadziesiąt lat najpierw ogród Jordana, a potem już park ulegał zmianom. Nie tylko ze względu na duży obszar, ale również nowoczesne i dostosowane do potrzeb dorosłych i dzieci sprzęty do ćwiczeń i zabaw.




W parku każdy znajdzie coś dla siebie . Młodsi mają mnóstwo piasku i zabawek do dyspozycji. Starsi boisko do koszykówki, piłki nożnej, tenisa itp. Można  pływać na rowerkach wodnych, ścigać się zdalnie sterowanymi motorówkami, skorzystać z kolejki. Można spacerować alejkami, jeździć na rolkach, desce... A po zabawie odpoczywać w kawiarni, zjeść loda, wypić kawę itd.



Warto również wspomnieć, że 18 maja 2014 r. w 70 rocznicę zdobycia Monte Cassino przez żołnierzy  pod dowództwem gen. Andersa  odsłonięto kolejny pomnik tym razem niezwykłego zwierzęcia Niedźwiedzia Wojtka – kaprala z armii Andersa. .. 

Ale o tym napiszę w innym poście.
Zatem będąc w Krakowie nie zapomnijcie zabrać dzieciaki do Parku Jordana. W upalny dzień znajdziemy tam chłód... i wiele atrakcji dla dzieci ;-)

czwartek, 23 lipca 2015

Oliwka projektuje mieszkanie ;-)

No tak, przyszła pora na zaprojektowanie mieszkania przez Oliwkę. Nie wiem skąd taki pomysł (bo nie mogłam z niej wydusić), ale nie mogłam jej też odmówić. Mam nadzieję, że nie zamierza wyprowadzać się z domu ;-). Cieszę się, że mimo upałów nie brakuje jej kreatywności i chęci do zabawy.

Zatem znalazłam kilka gazet, folderów z aranżacjami wnętrz i zaczęła urządzać mieszkanie. Najpierw powstał zarys domu, potem mieszkanie i podział na strefy: kuchnia, salon, spiżarnia , przedpokój itd. Na końcu wycinanie, przyklejanie. 




Muszę przyznać ,że pomysł był strzałem w 10- kę! Projekt pochłonął ją całą, a czas uciekał na skróty ;-) . Teraz odpoczywa i wpatruje się w swoje arcydzieło ;-)




środa, 22 lipca 2015

Lawendowy odświeżacz do szafy


Dzisiaj proponujemy przygotowanie  lawendowego odświeżacza powietrza do szafy:

1. Najpierw z kawałka ręcznika papierowego zrób woreczek. 





2. Potem wypełnijcie go ulubioną aromatyczną rośliną, jak np.: zasuszoną lawendą, liśćmi mięty, gałązkami rozmarynu, kwiatami rumianku, laskami cynamonu, skórką pomarańczy lub cytryny, płatkami róży.

My wypełniłyśmy woreczek zasuszoną lawendą ;-)


3. Następnie udekoruj go z dzieckiem np.: skrawkami wstążek , koronką, koralikami, zasuszonymi liśćmi, płatkami kwiatów…


Woreczek zwiążcie i znajdźcie odpowiednie dla niego miejsce w domu. 

My wkładamy do szafeczki;-)
I pachnie przepięknie!





wtorek, 21 lipca 2015

Ogród pełen zapachów, kolorów ...

Ostatnio doskwiera nam upał 35 stopni Celsjusza. Nawet pobyt w zacienionym ogrodzie niewiele pomaga, aby poczuć chłód i zrelaksować się... Dlatego większość czasu spędzamy w domu, a wieczorem odpoczywamy w ogrodzie i bawimy się do woli...

Dzisiaj jednak postanowiłyśmy troszkę naszego przydomowego ogrodu przenieść na papier i wykonać makietę. Wystarczyło nazbierać kilka roślin i kwiatów, mieć pod ręką klej i karton, aby stworzyć pachnący i kolorowy ,,domowy" ogródek. 




Teraz w mieszkaniu pachnie kwiatami , słychać ;-) nadlatujące owady i stąpającą po trawie gąsieniczkę...hm..ale przyjemnie i miło...

niedziela, 19 lipca 2015

Pożegnania przedszkola nastał czas!

Tak… Trzy lata minęły nawet nie wiem kiedy… i pożegnania z przedszkolem nastał czas. 

Oliwia pobyt w przedszkolu wspomina miło.  Tu poznała przecież ukochane Panie, koleżanki, z którymi spędzała mnóstwo czasu. 

Tu smakowała ulubione obiadki, którym mama nie mogła  sprostać w domu, tu przeżywała swoją pierwszą miłość  ;-), osiągała pierwsze sukcesy, zdobywała nagrody. 

I kiedy oglądam zdjęcia z minionych trzech lat, to łza kręci się w oku… dzieci rosną, dojrzewają, przeżywają pierwsze sukcesy, porażki..., a my możemy przy nich być … to naprawdę piękne chwile …

Oliwka po raz ostatni była w przedszkolu pod koniec czerwca, śpiewała piosenki, recytowała wiersze, tańczyła… pożegnała Panie, koleżanki, kolegów, zabawki…

A teraz czeka I klasa. Nowe wyzwanie i nowe Panie, nowi koledzy i nowe obowiązki…

Zanim jednak to nastanie, korzystajmy z WAKACJI!


Pożegnajmy zatem przedszkole i przywitajmy radośnie Wakacje!